"M jak miłość": Czy Marysia w końcu przejrzy na oczy?

Artur wciąż martwi się o Marysię i jej coraz bliższe relacje z Bilskim. Rogowski nie chce, by nowy kochanek jego byłej żony wychowywał Basię. Wie, że Bilski to postać tajemnicza z niejasną przeszłością i tym bardziej pragnie, by Marysia w końcu przejrzała na oczy.

Tymczasem Marysi zapala się czerwona lampka. Jej córka wyraźnie nie dogaduje się z nowym wujkiem, co jest przyczyną wielu konfliktów w domu. Zaczyna widzieć więcej, słuchać Artura oraz swoich synów, którzy decydują się na poważną rozmową z matką.

Czarę goryczy przelewa wybuch agresji Bilskiego. Maria zrezygnuje ze wspólnego mieszkania z Robertem. Czy ten dystans pomoże jej w zrozumieniu czy warto dalej z nim być?

Jedno jest pewne: Bilski nie wywiesił białej flagi i nie ma zamiaru oddać Rogowskiej bez walki!
www.mjakmilosc.tvp.pl/
Reklama