CZAS HONORU | Piątek, 26 listopada 2010 (13:08)
Mało kto zdaje sobie sprawę, że koszty wyprodukowania pewnych scen, które na ekranie trwają dosłownie kilka minut, bywają naprawdę ogromne. Z większymi niż w innych produkcjach wydatkami niewątpliwie musieli zmagać się twórcy „Czasu honoru”.
1 / 90
Sceny odbicia więźniów, które zaliczane są do najdroższych, jakie dotąd powstały w „Czasie honoru”, nakręcono w ciągu jednego dnia. Na planie panowała nerwowa atmosfera - ekipa była świadoma, że dysponuje stosunkowo krótkim czasem, podczas którego musiała zrealizować wszystko to, co zostało zaplanowane. Nie mogło być mowy o niepowodzeniu, bo niosłoby to ze sobą dodatkowe koszty. Oprócz głównych aktorów, czyli Pawła Małaszyńskiego, Antoniego Pawlickiego i Jana Wieczorkowskiego, w zdjęciach wzięło udział 80 statystów. Pojawiła się także grupa rekonstrukcyjna, kaskaderzy oraz treserzy z wilczurami.
Źródło: Agencja W. Impact