CHICHOT LOSU | Piątek, 10 grudnia 2010 (13:47)
Marta Żmuda Trzebiatowska wyznaje, że w pierwszych scenach, w jakich wystąpiła u boku Mateusza Damięckiego, towarzyszyło jej dziwne poczucie zdrady. Dlaczego? Bo nie tak dawno temu w „Teraz albo nigdy!” aktor wcielał się w chłopaka jej serialowej przyjaciółki Basi Jasnyk (Katarzyna Maciąg). W „Chichocie losu” z kolei to Marcie przypadły w udziale sceny, w których wymieniała namiętne pocałunki z Mateuszem.
1 / 10
- Wywoływało to u nas ciągłe rozbawienie - wspomina Maciej Damięcki. - Ale stosunkowo szybko zaakceptowaliśmy nową rzeczywistość i nie mieliśmy już problemów z wcieleniem się w swoje role.
Źródło: Agencja W. Impact