_KATEGORIA_DO_USUNIECIA | Piątek, 15 października 2010 (11:31)
Na potrzeby filmu "Skrzydlate świnie" aktorka została fanką klubu piłkarskiego z Grodziska Wielkopolskiego.
1 / 15
Baśka grana przez Olgę Bołądź nie ma swojego własnego domu. Mieszka u księdza, a na życie zarabia jako organistka. - Z powodu skarg wiernych ksiądz każe wybrać mojej bohaterce między graniem do mszy a kibicowaniem - opowiada aktorka. - Dla niej wybór będzie prosty - zdecyduje się odejść z pracy, by nadal kibicować. Także w życiu osobistym Baśka będzie musiała stale zmagać się z sercowymi rozterkami - choć jest dziewczyną Mariusza (Piotr Rogucki), skrycie podkochuje się w jego starszym bracie Oskarze (Paweł Małaszyński). Aktorka przygotowywała się do roli skrupulatnie. - Chodziłam na mecze, obserwowałam zachowania kibiców, oglądałam filmy opowiadające o nich - wspomina aktorka. - W scenach graliśmy razem w prawdziwymi kibicami, dlatego tym lepiej można było wczuć się w ich emocje. Bardzo zżyłam się z moją bohaterką - do tego stopnia, że jako Baśka mówiłam znacznie wyżej niż w rzeczywistości. Chodziłam lekko przygarbiona w specyficzny sposób. Utleniłam włosy na blond. Byłam nieumalowana. Mogę spokojnie powiedzieć, że jestem dumna z tej roli.
Źródło: Agencja W. Impact